Biografia
- Jerzy Kierul, Newton, Państwowy Instytut Wydawniczy, 2010 (z tej książki pochodzą cytaty zawarte poniżej)
- Jerzy Kierul, Izaak Newton. Bóg, światło i świat, Oficynie Wydawniczej Quadrivium, Wrocław 1996 (pełny tekst książki znajduje się na internetowej stronie autora http://www.jerzykierul.toya.net.pl/Newton/index.htm – dostęp z dnia 2012.8.27 – ze strony tej pochodzą zdjęcia)
Isaac Newton urodził się 25 grudnia 1642 roku w Woolsthorpe w Lincolnshire (Wielka Brytania), zmarł 20 marca 1727 roku.
- Był gorąco wierzący, choć nieortodoksyjnym chrześcijaninem (s. 8)
- Twierdził, że „związek z kobietą jeśli nie za pierwszy krok do piekła, to w najlepszym razie za stratę czasu i sił” (s. 35)
- Był księdzem – gdy obejmował profesurę na Uniwersytecie w Cambridge jednocześnie przyjmował tytuł księdza (w tamtym czasie było to jednoznaczne)
- Historia o spadającym jabłku, które stało się „podstawą” teorii powszechnego ciążenia było jest tylko legendą, w rzeczywistości teoria ta wiele lat dojrzewała w umyśle tego uczonego
- Zbudował teleskop zwierciadlany. Do jego zbudowania nauczył się sprawnie kształtować i polerować szkło
- „Chodziło mu o budowanie fizyki opartej na tym, co zostało bezspornie potwierdzone w doświadczeniu” (s. 176)
- Newton pracował w mennicy państwowej, w której dokonał wielu zmian w tym i sposobu wybijania monet.
Ogólnie o personie
„Bardzo nieliczni są ci, którzy potrafią uważnie i w skupieniu obserwować zewnętrzny, dostrzegają w naturze ukryte prawidłowości i struktury. Isaac Newton miał niewątpliwie dar osiągania nietrywialnych wyników niemal w każdej dziedzinie, którą się zajmował. Jeśli chodzi o matematykę i fizykę, dar ten można z powodzeniem określić jako geniusz (…)” (s. 8-9)
„Wiele lat spędził niemal w klasztornym odosobnieniu, stając się niejako jednoosobowym instytutem badawczym. Dyskusje naukowe i konieczność odpowiadania na czyjeś zarzuty tak bardzo odbierały mu spokój ducha, że aby ich uniknąć, częstokroć wolał nie publikować swoich prac, a jeśli już to robił, to zwykle na prośby i nalegania przyjaciół.” (s. 9)
„Nigdy nie cierpiał biedy, a pod koniec życia stał się człowiekiem zamożnym. Otrzymał tytuł szlachecki, należał do elity swego kraju, co niewątpliwie bardzo cenił. Nie zmienił jednak zasadniczo trybu życia, nie ożenił się ani nie nabrał upodobania do luksusu. Nigdy nie był też ciekaw nowych miejsc, prawie wcale nie podróżował, nawet po Anglii (…)” (s. 9).
„Badania naukowe, były dla niego równoznaczne ze studiowaniem sposobu działania Boga w świecie i ostatecznie miały służyć zbliżeniu do Boga. Z tego punktu widzenia nie było jakiejś ostatecznej różnicy między badaniem przyrody a studiowaniem Pisma Świętego.” (s. 22)
Życie
Portret psychologiczny [wykonany przez Franca Manuela]: „największym czynnikiem determinującym charakter uczonego staje się to, że jako pogrobowiec, dziecko nieznające ojca, został w wieku trzech lat opuszczony także przez matkę. I to w sposób szczególnie bolesny, ponieważ nie zniknęła ona całkiem z jego życia, lecz pojawiała się od czasu do czasu, często wraz z ojczymem, uznawanym zapewne przez chłopca za uzurpatora odbierającego miłość tej, która powinna należeć całkowicie do niego” (s. 29)
„Isaac nie był, jak się wydaje, dzieckiem zrównoważonym, tłumił wiele resentymentów i okazywał niechęć otaczającym go ludziom. Mimo to jednak hipoteza, uznająca porzucenie przez matkę i związana z tym traumę za jedyny klucz do psychologicznego portretu Newtona, wydaje się słabo umotywowana. Wychowanie w tamtej epoce było zazwyczaj bardzo surowe, mały Isaac nie mógłby liczyć na wiele względów i wyrozumiałości także wtedy, gdyby wychowywała go stale matka i żył ojciec. Dzieci musiały słychać i nie kaprysić, był to nie tylko obowiązek wobec rodziców, ale i wobec Boga. W rodzinach pastorów (byli nimi obaj bracia Hannach [matka Isaaca] i jej mąż [ojczym Isaaca]) nie ulegano sentymentom (…)” (s. 30)
„Wychowanie Newtona niewątpliwie przyczyniło się do jego niesłychanej zdolności koncentracji i duchowej suwerenności, choć zarazem stało się to kosztem umiejętności współpracy z innymi ludźmi i zdolności do empatii.” (s. 32)
W szkole. „Ówczesny podział szkolnictwa na podstawowe i średnie dokonywał się głównie za sprawą łaciny oraz innych języków starożytnych. Szkółki parafialne uczyły czytać i pisać w języku ojczystym, szkoły (…) uczyły przede wszystkim solidnie łaciny: od podstaw aż po Cycerona i Owidiusza, greki oraz nieco hebrajskiego – ważniejszego jako język Biblii. W zasadzie nie uczono matematyki, nawet w najbardziej elementarnym zakresie. (…) jego wiedza wyniesiona ze szkoły była raczej niewielka (…) nic nie wskazuje na to, że [Isaac Newton] był cudownym dzieckiem, wykonującym z nadzwyczajną szybkością operacje arytmetyczne. Jako dorosły Isaac Newton robił błędy w obliczeniach. Nauczył się natomiast podstaw geometrii: konstrukcji za pomocą cyrkla i liniału, a także obliczania pola powierzchni i długości obwodu różnych figur.” (s. 32-33)
„Stając się dobrym uczniem, Newton zaczął odkrywać swoje uzdolnienia i został pupilkiem nauczycieli – dzięki nauce zdobywał akceptację innych (…) z upodobaniem majsterkował, wykonywał np. małe stoły, szafki i inne sprzęty potrzebne dziewczętom do zabawy, zbudował sobie wózek napędzany kołowrotkiem i jeździł nim po całym domu.” (s. 34)
„Umiejętności mechaniczne i rzemieślnicze Newtona były pierwszą zapowiedzią jego przyszłych niezwykłych talentów (…) Jedna z historii związana była z budowanym niedaleko wiatrakiem (…) młody Isaac nie tylko przyjrzał się dokładnie konstrukcji, ale też wypytał szczegółowo pracujących tam robotników, po czym sam zbudował działającym model takiego wiatraka.” (s. 35)
„Majsterkowanie było niewątpliwie dla młodzieńca szkołą pomysłowości, zmuszając do przyglądania się światu, własnościom materiałów, zachodzącym zjawiskom. Newton słynął z tego, że ciągle poprawiał swoje konstrukcje, obserwował, jak się zachowują, i starał się je udoskonalić. Mechaniczne urządzenia i zabawki były wówczas czymś więcej niż fascynującą nowinką techniczną. Cała natura wydawała się bowiem jednym wielkim mechanizmem i najpoważniejsi uczeni przyglądali się uważnie działaniu różnych urządzeń, starając się wyprowadzić z tych obserwacji prawa przyrody. Toteż wszelkiego rodzaju wynalazki mechaniczne były popularne i zajmowano się nimi na różnych poziomach (…) Urządzenia, które budował młody Isaac Newton, w przeważającej części nie były oczywiście jego oryginalnymi wynalazkami. Pomysły na większość z nich czerpał z różnych książek (…).” (s. 36-37)
Rysunek. „Newtona interesowało raczej przekazywanie informacji niż emocji, dlatego w sztuce malarskiej fascynowała go jej strona techniczna: jak coś narysować, jak sporządzić farby, jak powiększyć albo skopiować obraz.” (s. 37)
Interesował się urządzeniami do mierzenia czasu, w końcu sam zbudował drewniany zegar napędzany ciężarkami, a także zegar wodny i słoneczny.
„Isaac Newton określił siłę wiatru mierząc długość swego skoku z wiatrem i pod wiatr. Stwierdził w ten sposób, że wichura `jest o stopę mocniejsza niż najsilniejszy wiatr zmierzony przez niego przedtem`. Lubił potem opowiadać, że był to jego pierwszy eksperyment naukowy.” (s. 36)
Na studiach. Trzeba pamiętać, że Isaac Newton nie pochodził z biednej rodziny. Jednak sprzeciwiając się woli matki, która żądała od niego pomocy na roli zdecydował, że będzie się kształcił na uniwersytecie. I mimo, że matka wysyłała mu przez pewien czas pieniądze został przyjęty (zapewne po rozmowie matki Isaaca z rektorem) na najniższym stopniu (subsizar). Tytuł ten zobowiązywał do usługiwania innym, poza oczywiście uczeniem się i dbaniem o wyżywienie. „Najbardziej prawdopodobne wydaje się to, że Hannach [matka Isaaca] nie zamierzała swego syna rozpieszczać. Był w tym może jakiś purytański zamysł wychowawczy: Isaac do tej pory był „paniczem” i popadał w konflikty ze służbą, należało zatem nauczyć go nieco pokory.” (s. 52)
Nauka przed Newtonem wyjaśniania zjawiska poprzez tłumaczenie, że są w nich „ukryte siły” – sposób arystotelesowski (np. ciężkie ciała do centrum świata bo było to w ich naturze) [s. 66]]. Uczeni XVII wieku, posiadając nowe informacje nie mogli przyjąć tej teorii za prawdziwą. Odrzucali ją więc przyjmując w zamian teorię wielkiego mechanizmu. „Uważali, że to, co postrzegamy za pomocą zmysłów, jest jedynie powierzchnią zdarzeń. Aby w pełni zrozumieć funkcjonowanie świata, należy odwołać się do mechanicznego oddziaływania pewnych niewidocznych cząstek, które poruszając się i zderzając ze sobą, wywołują obserwowane przez nas zjawiska. Świat przyrody został w ten sposób sprowadzony do wielkiej maszyny czy też może raczej sumy różnych mikromechanizmów” (s. 66). Wraz z postępem myśli szła potrzeba udowadniania. W tym celu coraz częściej wykorzystywano narzędzia wspomagające zmysły (to w tym właśnie czasie powstały teleskopy i mikroskopy). Niektórzy pozostając w myśli starożytnych filozofów trzymali się poznawania świata wyłącznie rozumem twierdząc, że poznanie zmysłowe jest niepewne. Inni tacy jak właśnie Isaac Newton stwierdzali, że pewne jest tylko to, co jest widziane, co można spostrzec za pomocą eksperymentu. To właśnie w takim czasie przyszło odkrywać Newtonowi prawidła przyrody. Odszedł on od poznawania świata tylko myśleniem a zaczął sprawdzać, czy to co myśli jest prawdziwe. Był w stanie to robić ponieważ przykładał istotną rolę do procedury badawczej, której podstawy sam stworzył. Isaaca Newtona uważa się niekiedy za twórcę pierwszych naukowych eksperymentów, szczególną rolę odgrywa eksperyment w dziedzinie optyki – rozszczepienie światła słonecznego, co stało się podstawą tzw. teorii barw (największe dzieło Newtona w dziedzinie optyki).
Atmosferę tej nauki dobrze oddają słowa empirysty Francis Bacon: „I wszystko polega na tym, aby wzroku umysłu nie spuszczać nigdy z faktów natury i obrazy ich przyjmować, jakimi są. Broń nas Bóg, byśmy urojenia własnej wyobraźni wzięli za prawidła świata, niech raczej zezwoli nam On w swej łaskawości spisać apokalipsę, czyli prawdziwą wizję śladów Stwórcy odciśniętych na stworzeniu.” (z motta książki)
„Isaac Newton nie był nigdy badaczem przyrody w takim znaczeniu, jakie dziś przypisujemy temu określeniu. Przez całe życie pozostał wierny tradycji dwóch ksiąg stanowiących źródło wiedzy człowieka o świecie i jego historii: księgi natury i Pisma Świętego. To ich studiowaniu poświęcił miał większość swego pracowitego życia; tylko pewna część jego działalności przypomina pracę współczesnego profesora fizyki czy matematyki. Jednak nawet wówczas , gdy zajmował się badaniami przyrody, nie zapomniał nigdy o ich szerszym kontekście – było to badanie świata stworzonego przez Boga.” (s. 74)
„(…) Prowadząc badania optyczne Newton interesował się nie tylko naturą światła, ale także budową oka i działaniem wzroku. Uważał, że jedno i drugie mówi nam zarówno o świecie jak i o Stwórcy świata.” (s. 75)
Jednak „idee naukowe nigdy nie polegają jedynie na szczęśliwym pomyśle, potrzeba wiele czasu i pracy, aby dojrzały. Teoria tak złożona i niezwykła jak teoria grawitacji nie powstała w jednej chwili natchnienia. Jednym z elementów składowych, które kiedyś miały się w umyśle Newtona połączyć w kompletną teorię, był pomysł, że ziemska grawitacja może sięgać aż do Księżyca.” (s. 93).