Wentylator

Pomoce:

  • sztywna kartka papieru
  • drewniany patyczek (np. po szaszłykach)
  • plastelina
  • sznurek
  • nożyczki
  • taśma klejąca
  • plastikowa, pusta, przeźroczysta butelka
  • woreczek
  • kasztany, fasolki lub niewielkie klocki
  • mikser

Sytuacja problemowa i procedura która pozwoli dzieciom zrozumieć jaki jest mechanizm wentylatora oraz odkryć znaczenie kołowrotka.

Jest ciepło, bardzo ciepło, za ciepło, żeby było nam wygodnie. chcemy się schłodzić, ale w jaki sposób? Niektórzy z nas zaczynają machać rękoma [pokaz]. Ruch powietrza – wiatr rzeczywiście sprawia, że jest nam miło. Ale jak wytwarzamy ten wiatr? Jak układamy nasze dłonie, żeby powstał wiatr? Dlaczego palce ustawiamy blisko siebie, dlaczego są zwarte? Nie mogą być rozstawione szeroko…? Sprawdźcie kiedy lepiej. Każdy z nas już wie kiedy jest lepiej. Dla jednych lepiej jest wtedy kiedy nasze dłonie są zwarte, inni nie widzą różnicy. Ale wszyscy chcemy aby było nam jeszcze chłodniej.

Do czego sięgamy? Przyjrzyjmy się naszym dłoniom. Jeśli popatrzymy na nie z boku wydają się one płaskie. Płaskie jak kartka papieru [format a4]. Sprawdźmy czy kartka papieru jeszcze lepiej zadziała? Czy wytworzy więcej wiatru?… Co się stało? Wiatr był? Rozumiem, że mieliście problemy ze zginaniem się kartki. Kartka jest zbyt giętka. Może ją złóżmy na pół aby była twardsza i teraz sprawdźmy jak się sprawdza. Jest znacznie lepiej. Jest więcej wiatru lepiej się czujemy, ale podejrzewam, że kiedy będziemy tak machać kartką papieru przez dłuższy czas nasze ręce opadną ze zmęczenia. Potrzebujemy zatem znaleźć lepszego sposobu.

Kartki papieru możemy rozłożyć jedna obok drugiej tworząc wachlarz, albo poukładać jedna za drugą – jak w książce. Te próby mogą poszerzyć doświadczenie dzieci w zakresie poznawania właściwości powietrza.

Przyjrzyjmy się kartce papieru. Ułożone jedna za drugą również wytwarza wiatr. Ale my już nie chcemy trzymać kartek, zamocujmy je gdzieś, do czego co podczas obrotu będzie wytwarzało wiatr. W tym celu proponuję wycięcie ze sztywnego papieru karteczek i zamocowanie ich do gródki plasteliny (na przykład taki kształt jak na zdjęciu).

Zbudujmy układ łopat wbijając do plasteliny wycięte z papieru kawałki. Zróbcie to tak jak ja… Najpierw wytnijcie z papieru niewielkie łopaty [nożyczki, sztywny papier]. Z plasteliny zróbcie kulkę, a następnie do tej plasteliny wbijcie pod odpowiednim kątem wycięte łopaty wiatraka. Na koniec wbijcie w grudkę plasteliny patyczek [patyczek po szaszłykach] i sprawdźcie czy obracając w palcach patyczkiem czujecie na twarzy wiatr. [sprawdzenie]. Jeśli nie to przypatrzcie się raz jeszcze jak wyglądają łopaty wiatraka i poprawcie swój model…

To oczywiście tylko początek 🙂

Więcej o tym jak zbudować prosty model, w pełni funkcjonalnego wentylatora przeczytasz w książce książce Jelinek J.A., Dziecko konstruktorem. Rozwijanie zadatków uzdolnień technicznych u dzieci przedszkolnych i uczniów klasach I-III (Wydawnictwo CEBP, Kraków, 2018) na stronie 101-106. Zawarty na tej stronie opis bazuje na treści zapisanej w książce i rozszerza je.
O książce możesz się dowiedzieć więcej pod adresem: www.blizejprzedszkola.pl/dzk

Przeprowadziłem niewielkie badania z wykorzystaniem wentylatora, które miały wykazać z czym dzieci mają trudności. Oto link do badań.


WENTYLATOR ELEKTRYCZNY

Pomoce:

  • silnik elektryczny (6V DC)
  • bateria AAA (1,5V)
  • taśma klejąca (na zdjęciach szara taśma, tzw. siateczkowa)
  • płytka (np. styropianowa – na zdjęciach)
  • zapałka
  • plastikowy kubeczek, w którym zmieści się mechanizm wentylatora
  • przydałby się też włącznik, chociaż na zdjęciach go nie ma 🙂

Do zbudowania (kieszonkowego) wentylatora elektrycznego jest potrzebny jest niewielki silnik elektryczny, który należy zamocować do płytki (styropianowej lub innej). Poniżej kilka zdjęć o tym jak jest zbudowany i jak działa.

Do wału silnika należy przymocować za pomocą taśmy klejącej zapałkę, a do niej zgięty w trójkąt kawałek taśmy tworzący wachlarz.

Jeśli położymy to na blacie stołu to efekt będzie następujący…

link: https://youtu.be/CHFq7vUx1qA

Oczywiście nie na tym na zależało, więc kontynuujmy pracę: całość należy włożyć do pojemnika, który będzie tworzył uchwyt.

Z takim urządzeniem żadne upały nie będą nam straszne 🙂